Nie lubię być sentymentalna, ale ostatnie dni rozmyśleń dały bodziec do stworzenia oto takich zdjęc.
To nie oznacza wcale, że przestanę tworzyć, że się rozstaję z krzyżykiem, wcale nie.
Nadal będę coś tam dłubała po cichutku, tymbardziej, że za jakiś czas zacznę pokazywać rzeczy zrobione na mojej dodatkowej lekcji haftu. Więc napewno powstanie coś nie coś i w ciągu tego roku.
Ale nadal jestem żoną, matką i studentką, a hobby usunęło się trochę dalej...
Oto taki mix match moich rezultatów w ciągu 2012 roku :) :
Przeważnie to były rzeczy na wymiankę bądz prezent, więc z tych rzeczy posiadam tylko sówki, kapelusik na słoiczek Tusalowy i obrazek z Sal'u Hungarian motiv, RR 8 dołączy w szybkim czasie.
a tu pokazuję jeszcze RR 8, bo to jednak krzyżyki zostały postawione w 2012 roku.
I jeszcze była pierwsza torba uszyta prze ze mnie, ale zdjęcia nie znachodzę :( już dawno dawno temu powędrowała w świat, no i mam nadzieję, że jest używana :)
To tyle na dzisiaj. :):):)
Sporo owocnej pracy robótkowej życzę w tym Nowym 2013 Roku !