To tylko wstep, wraz wam wszystko pokaze po kolei :)
Oto herbaciarka :
Szczerze mowiac, ja nie wiem jak Kasia na odleglosc wyczula, ze potrzebuje herbaciarki. Wiecie ile lat z kolei robie sobie herbaciarke?.. i nic. Uwielbiam herbate, zawsze marzylam o takiej drewnianej dekupazowej herbaciarce, ale zawsze sa pilniejsze sprawy. Dziekuje Ci, Kasiu za sliczna herbaciarke, jakaz bylam zdziwiona, to bylo jakbym na Mikolajki otrzymalam to o co prosilam. Naprawde bylam bardzo i bardzo zdziwiona a jakze zadowolona :) Wczoraj zawitala do mnie kolezanka na wieczorowa herbatke, to taka dumna jak paw przynioslam i zaprosilam czestowac sie, bo herbaciarka dotarla do mnie nie pusta, nie myslcie. Bylo w niej nie tylko slodycze i herbata, ale takze ten aniolek ktorego widzicie. Ja tak na niego patrzylam patrzylam, moze to ja?... Hi hi hi. Niezle pobujac sobie w oblokach :) Kolor wlosow taki moj, i roza w doniczce kwitnie mi teraz, tyle, ze :( z ciuchow zadnego nie mam zielonego - wiec to nie ja :))))
A to jest bardzo kosztowna koronka z przed 20 lat. Nawet ja jeszcze nie rozwijalam, Hm.. Glowilam sie czym takim zasluzylam na taka kosztownosc - nie mam pojecia. Ale jest piekna !, delikatna! , widzicie...
Otrzymalam takze bransoletke wlasnorecznie robiona przez Kasie, kupe slodyczy, i napojow, i dwa lizaki dla chlopcow :) Prawda mlodszy musi zaczekac co najmniej 8 miesiecy na lizaka, bo ma tylko dopiero 4, hi hi hi. A starszy juz lakomi sie pod moim nadzorowaniem :) bo tez nie jest az tak duzy zeby samodzielne bez pobrudzenia sie.
Dziekuje Ci, Kasiu jeszcze raz za bardzo kosztowny upominek i pamiatke przedewszystkim.
A ja natomiast robilam upominek dla Magdy. Kazda z nas lubi kwiaty, a wymianka ma nazwe wakacyjna, wiec polaczylam -latem kwitna kwiaty. Niech bedzie klasycznie - roze.I upiekszylam dwie ramki technika dekupaz, (dwie, zeby jednej nie bylo smutnie :)))) we dwoch zawsze razniej :)) a tak na powaznie, to zeby jedna nie wypadala z kontekstu na polce u Magdy, hi hi hi )
Pamietalam, ze Magda robi na drutach, a takze ponosi ja na fimo. Wedlug moich skojarzen po przeczytaniu blogga Magdy wypadalo,ze posiada dosc sporo wloczki.Sami zobaczcie ile czapek, szali i cudownosci na drutach ma zrobionych! A u nas w sklepiku zobaczylam paczuszke z nadpisem fimo. A to sa takie serduszka do robienia fimo, foremki. Pomyslalam, zeby chyba sie przyda, bo te foremki to domyslam sie jak dziurkacze dla tych co robia kartki, nigdy nie ma dosc :))
Troche dorzucilam slodkosci wedlug starych tradycji :)
Mnie dobrej nocki a wam :
Milego dnia !