W sobotę usiadłam do maszynki i uszyłam planowaną okładkę, nareszcie! Obrazek z różą opisywałam poprzednio, do którego nie mogłam znależć odpowiedniej ramki, więc poszłam poszperać w pudełkach z materiałami. O dziwo, znalazłam odcienie różu, chociaż róż nie należy do moich ulubionych kolorów. Pózniej, hafcik, materiał i zeszyt długo jeszcze leżeli u mnie na kuchni w oczekiwaniu (nie wiem na co) na nastrój, odpowiednią pogodę, no nie wiem. Ale fakt, że nareszcie mam.
Oto takie dzieło. Na samym początku postanowiłam przyszyć obrazek, więc zygzag. Chociaż i sprawdziłam pierwsze kroki na pomocniczym skrawku materiału, a jednak maszynka po długim czasie nie pracy nawaliła mi zygzag wprost na okładce. Nie chciałam pruć w obawie o ślady dziur, więc róża oraz różowy materiał zostali przyszyci podwójnym zygzakiem.
Tło materiału w różyczki jest właściwie bardziej kremowe, a kanwa biała, ale myslę, że to nie przeszkadza.
Mam jeszcze oto taki kawałek materiału, który właśnie kupiłam z myślą o okładce na zeszyt, notatnik. Jak myślicie, czy ktoś byłby chetny na takie coś? Żeby to tak wyhaftować imię lub inicjał, a może sentencję i przyszyć do okładki?
Czekam na wasze propozycje i lecę haftować metryczkę, która już od dłuższego czasu czeka na mnie.
Pozdrawiam
Oto takie dzieło. Na samym początku postanowiłam przyszyć obrazek, więc zygzag. Chociaż i sprawdziłam pierwsze kroki na pomocniczym skrawku materiału, a jednak maszynka po długim czasie nie pracy nawaliła mi zygzag wprost na okładce. Nie chciałam pruć w obawie o ślady dziur, więc róża oraz różowy materiał zostali przyszyci podwójnym zygzakiem.
Tło materiału w różyczki jest właściwie bardziej kremowe, a kanwa biała, ale myslę, że to nie przeszkadza.
Mam jeszcze oto taki kawałek materiału, który właśnie kupiłam z myślą o okładce na zeszyt, notatnik. Jak myślicie, czy ktoś byłby chetny na takie coś? Żeby to tak wyhaftować imię lub inicjał, a może sentencję i przyszyć do okładki?
Czekam na wasze propozycje i lecę haftować metryczkę, która już od dłuższego czasu czeka na mnie.
Pozdrawiam
Prześliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ten drugi materiał! Pasuje na okładkę na terminarz nauczyciela ;) Jak dla mnie :) :) :)
Okładka wygląda prześlicznie! Czy to z Tobą pisałam na którymś hafciarskim wtorku o tym, że zgubiłam bazę do tej kartki?
OdpowiedzUsuńTak Marto, wlasnie ja pisalam, ze mam zbedna baze. :-) gdyby cos to pisac, wysle :-)
UsuńWysłałam Ci maila ;)
UsuńSuper wykorzystałaś hafcik! Materiał w różyczki jest naprawdę piękny!
OdpowiedzUsuńJa bym wyszyła imię na którymś z tych notatników ze wzoru na materiale od razu :P
OdpowiedzUsuńWyszło romantycznie ;)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, delikatna i urokliwa. Urzeka swoim pięknem, bardzo mi się podobają różyczki :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko połączyłaś ... :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dobrana okładka do haftu. A wiesz ,że w nowym CSC znów jest ten hafcik jako prezent? Zaczynaja się powtarzać:(
OdpowiedzUsuń