Ile zdjęć widzicie, tyle dni zajęło mnie wyhaftowanie cytrynki - trzeciego obrazka "RR Cytrusowy".
Wydaje mi się, że brakuje tu jednego czy dwóch zdjęć,
ale i tak widać jaka jestem wolna w haftowaniu.
Zdjęcia robiłam, żeby szybciej szło,
a jednak i tak były bardzo długie przerwy. w między czasie..
a jednak i tak były bardzo długie przerwy. w między czasie..
To była kanwa burany/ Agaty, która już powędrowała do Tami :)
Ach...., jakie miłe uczucie, że już wyhaftowane i wysłane. ...
A to mój słoiczek, który powolutku zapełnia się :)
Życzę Wam miłej i owocnej pracy robótkowej !!!
Podziwiam za umiejętność haftowania :-)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :-D
Pozdrawiam
sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńApetyczna cytrynka ..
OdpowiedzUsuńHello,
OdpowiedzUsuńI've been informed about your lovely blog on Mii Stitch blog and became yor follower!
I liked this work as much as other works of yours!
I will follow you with a big pleasure as well!
Greetings,
slicznie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńHello
OdpowiedzUsuńYour stitching looks great and your blog is lovely!
Hope you have a lovely weekend.
Odnośnie RR, to chciałam zapytać na jakim etapie jesteś z RR 5 organizowanym przez Pelasię? Czekam cierpliwie na kanwy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Witam po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńPospacerowałam sobie trochę po Twoim blogu i z ciekawością przyglądałam się Twoim pięknym wyrobom :)))
Czy w najbliższym czasie można jeszcze się przyłączyć się do Sal-u ???
Będę zaglądać...
Zapraszam też do siebie - marilles-crochet.
Pozdrawiam :)
bardzo fajny jest ten haft a twoje krzyzyki moze i wolne ale bardzo ładne
OdpowiedzUsuń