Zastanawialam sie co wlasciwie mam pokazac z wszystkich prac i... I jak na dzisiaj to tak zupelnie skromnie.
4 golabki do zawieszenia nad lozeczkiem dla mego drugiego syneczka :
Takie sa mile oku. Nie zaluje, ze poswiecilam na nie troche czasu. Wzor golobkow jest w skandynawskim stylu i ma sluzyc do zabawek na choinke, ale wyhaftowalam je, kupilam niebieskich wstazeczek i wymyslilam, ze bedzie tak. Mysle, ze nie jest az tak zle...
A to sa moje pierwsze kartki. Tez sa zrobione w tym roku (2011). Tak szczerze nie przepadam za richelieu, chociaz jest mile w robieniu :) Byc moze, ze nigdy dotad nie znachodzilam zastosowanie :) A tu pewna dobra pani z Polski ( http://swiatamalii.blogspot.com/ ) Przyslala mi gazetke z richelieu i tam wlasnie zobaczylam kartki, wiec sprobowalam :) Wykorzystalam sam wzor, a dalej to juz moje, tyle ze spapralam klejenie wstazeczek :(
Od tego wlasciwie momentu pomyslalam, ze robienie kartek jest interesujace :) Wiec w przyszlosci ich bedzie wiecej...
Sa piekne :) I nie pani lecz tylko Amalia :) .Pisz dalej kochanie a ja bede ciebie wspierac ...ciumki Amalia
OdpowiedzUsuńAmalio, dziekuje bardzo za cieple slowa,za wsparcie,, ciumki
OdpowiedzUsuńI ja tez ;o) Kochana gołąbki są cudne ;o) a wzory na kartki tak starannie i misternie wykończone ;o) och widzę że kolejna utalentowana osóbka dołączyła do wirtualnego świata pasji ;o)
OdpowiedzUsuńDziekuje Mysiu :)
OdpowiedzUsuńTak, twój wpis jest pierwszy:))
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty:)
OdpowiedzUsuń